Zazwyczaj jestem głuchy na muzykę jak pień.
Dopóki nie opęta mnie któryś dzwonny dzień.
Ekliptyka jest drżąca i trzęsie mną jak febra,
nóż liryki przez żebra
wwierca
się do serca
Liryka jest sztylet skrytobójczy zbója;
trucizna, a wszystkimi porami paruje;
sztylet oczu zbira.
Liryka jest lira.
Liryka było na imię dziewczynie,
która obnosiła po zaułkach jasełka.
A teraz tylko gra na mandolinie
i już nie śmieje się nie łka.
O zmroku igra ogniem i kulą -
i w ognian wplata mię i w dzwonny rdzeń.
Dreszcz elektryczny: (milion culomb!)
rozpruwa żyły jak rtęć.
A kiedy niebo spali jak popiół,
zarannym krzykiem
strąca ekliptykę:
Liryka dymi jak opium!
"Flower Of Life" yanks riot grrrl south through the unmistakable garage psych sound indispensable to the last 20-odd years of rock music out of Los Angeles. Bandcamp Album of the Day Mar 2, 2023
Taleen Kali's latest single harkens back to the sweet garage pop sound of Dum Dum Girls and Frankie Rose and the Outs. Bandcamp New & Notable Oct 13, 2022
Polish trio Melisa combine elements of noise rock, grindcore, mathcore, and sludge with lyrics that balance between poetic and political. Bandcamp New & Notable Jun 21, 2022
Slowcore, shoegaze, twee, and noise find their way into this ambitious full length from the St. Louis band Frankie Valet. Bandcamp New & Notable Jan 9, 2020